Zostaje mu powierzone jeszcze jedno, ostatnie zadanie. Ma przeszkolić w jednostce ratownictwa godnych siebie następców. Ben nigdy tego nie robił, ale gdy staje z nimi twarzą w twarz, musi im "przeszczepić" poczucie szacunku i odpowiedzialności.
Jednym z uczniów, bardzo oddanym jest Jake Fisher. Jest arogancki w swoim zachowaniu i nie ukrywa wyższości nad innymi. Ben rozpoznaje w nim siebie sprzed lat. Chce mu pomóc, jednocześnie starając się przebić barierę egoizmu i nieufności chłopaka. To przeradza się w dziwną rywalizację. Ale sprawdzian charakterów następuje w bardzo dramatycznych okolicznościach...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.