Ja, Irena i ja

Charlie Baileygates z Rhode Island od siedemnastu lat służy w policji. Jest wzorowym obywatelem: sumiennie wypełnia obowiązki zawodowe, ofiarnie pomaga innym i z oddaniem wychowuje trzech dorastających synów z ilorazem inteligencji geniuszów. Piętnaście lat wcześniej ożenił się z kobietą, którą kochał. Ale ona w dniu ślubu zdradziła go z czarnoskórym karłem, kierowcą limuzyny, który wiózł ich do kościoła.
Ze związku jego żony z kochankiem urodziło się troje czarnych chłopców. Matka zostawiła dzieci i opuściła męża. Charlie postanowił wychować chłopców jak własnych synów. Od tego czasu nie może jednak się pozbierać. Ukrywa swój ból przed wszystkimi, cierpi w samotności, a na zewnątrz zachowuje wszelkie pozory. Jest tylko jedno małe ,,ale". Charlie ma rozdwojenie jaźni. Ma swego alter ego - agresywnego, bezczelnego Hanka Evansa, który nie przebiera w słowach, pije na umór i uwielbia perwersyjny seks. Nieoczekiwanie w ich życiu pojawia się atrakcyjna Irene P. Waters. Charlie i Hank zakochują się w niej bez pamięci.